Pokochać pracę na nowo… / pracuj.pl

        

Data publikacji: 14 lutego, 2012

Autor: Izabela Kielczyk

Wielu z nas zapewne zna to uczucie, które czasem towarzyszy nam rano: „Znowu muszę iść do pracy, a tak mi się nie chce …”. Pół biedy, jeśli wynika to z przemęczenia, gorzej, jeśli pojawia się myśl: „Nie lubię tego, co robię”. Wprawdzie zdarzają się szczęściarze, dla których taki stan ducha jest obcy, ale jest zapewne sporo osób, które ma poczucie wypalenia i stagnacji w obecnym miejscu pracy. Jak znów polubić pracę? Czy można pokochać ją na nowo? Zapytaliśmy o to coacha i psychologa biznesu – Izabelę Kielczyk. Przeczytajcie, co radzi. Może przydadzą Wam się te rady.

  • Po pierwsze: Nie twórzmy sami wewnętrznych barier i uprzedzeń, które nas ograniczają. Zamiast tego spróbujmy powtarzać sobie, że wszystko, czego doświadczamy, przyda mam się w życiu. Nawet to, czego aktualnie nie lubimy wzbogaca nasze doświadczenie życiowe i staje się dla nas cenną lekcją. Zamiast skupić się na tym, za czym nie przepadamy, wypróbujmy „technikę otwarcia”. I tak ciągle się czegoś nowego uczymy, więc spójrzmy na świat, jak na wielkie laboratorium, w którym jest masa rzeczy do odkrycia.
  • Po drugie: Nie odkładajmy spraw, których nie lubimy, na „jutro”. Takie przekładanie zadań działa tylko na naszą niekorzyść, zwiększa stres i podsyca niechęć do ich wykonywania. Gdy mamy z tym problem warto skorzystać z fachowej pomocy i zapisać się na kurs efektywnego wykorzystywania czasu. Zgodnie z radą amerykańskiego psychologa Martina Seligmana – nauczmy się myśleć pozytywnie. Postarajmy się więc, aby nasze myśli łączyły się z czymś przyjemnym. Zaplanujmy sobie, że znajdziemy dzisiaj co najmniej trzy pozytywne aspekty tego, co nas spotka w ciągu dnia.
  • Po trzecie: Doceńmy, to co mamy. Zaakceptujmy, że nie wszystko czego uczymy się i doświadczamy w życiu musimy lubić. Niby prosta zasada, ale czasem trudno się z nią pogodzić. Zamiast tego wypiszmy wszystkie nasze dotychczasowe doświadczenia, i te dobre i te złe, a obok nich to, co dzięki nim zyskaliśmy, czego się nauczyliśmy lub dowiedzieliśmy o sobie. Tak stworzony obraz może nam uświadomić, że nasza praca jest jednak inspirująca i da się lubić, a nawet pokochać.