Doświadczenia z lockdownu dowiodły, że system pracy zdalnej przynosi wzrost efektywności, ale głównie w obszarze zadań indywidualnych, takich jak analizy danych, prezentacje czy praca twórcza. Inaczej jest w przypadku zespołów. Wprowadzając hybrydowy model pracy pracodawca powinien zadbać o kilka obszarów, od których uzależniona jest produktywność pracy zespołowej. Podstawą jest wprowadzenie odpowiednich regulacji i wewnętrznych procedur porządkujących pracę w systemie hybrydowym. Drugą niezbędną rzeczą jest przygotowanie techniczne, zagwarantowanie zabezpieczeń systemowych (np. przed cyberprzestępstwami), a także zapewnienie przyjaznych narzędzi komunikacji, które służyć będą również do podtrzymywania łączności społecznej. Ważne jest aby zadbać o stworzenie możliwości kontaktów w zespołach czyli np. wygospodarować czas i odpowiednie miejsce na spotkania, także mniej oficjalne, np. przy kawie.
Praca w systemie hybrydowym przynosi wiele nowych, trudnych wyzwań w obszarze zarządzania zespołem, dlatego też wyjątkowo kluczowa i ważna staje się w obecnych czasach rola lidera. To na nim skupia się największa odpowiedzialność – z jednej strony za realizację celów, a z drugiej za motywację pracowników. Pracownicy coraz częściej potrzebują zrozumienia i wsparcia; empatycznej rozmowy. Czują się zagubieni i przytłoczeni sytuacją, nadmiarem pracy i zanikiem barier pomiędzy życiem prywatnym a służbowym. Potrzebują i docenią szefa, który ich wysłucha, zrozumie i wesprze. Okazuje się, że tylko nieliczni szefowie są do tego dobrze przygotowani. W światowym badaniu wykazano, że aktualnie tylko 1 szef na 10. spełnia takie oczekiwania.
O tym, jakie zmiany i wyzwania niesie ze sobą model pracy hybrydowej przeczytacie więcej:
https://www.rp.pl/Praca/307189936-Pracownik-coraz-mniej-biurowy.html