Jak zostać rentierem? / Forbes

Zostać czterdziestoletnim rentierem – to dla wielu kuszący cel. Jak zarobić wystarczająco dużo, by już w tym wieku móc pracować jedynie dla przyjemności i utrzymywać się z odsetek od zaoszczędzonego kapitału, udanej inwestycji albo nieruchomości?

(…)

Połowa mikroprzedsiębiorców oszczędza na emeryturę
– Z wygraną łączy się silne uczucie radości, a co za tym idzie myśl: „wygrałem to teraz należy mi się dobrze pożyć”, więc wydają pieniądze na wymarzone wakacje, samochody, domy  – wyjaśnia psycholog biznesu Izabela Kielczyk. – Wartościowa nagroda zaspokaja jedną z głównych i ważnych potrzeb człowieka, czyli szczęście posiadania.  Cześć osób wygrywając pieniądze, chce pokazać, że stać je na luksusowe dobra – dodaje.

(…)

Udają bogatych / Onet.pl Biznes

(…)

Dorównać innym…
Dlaczego ludzie decydują się na takie życie? Udawanie bogatych, jak twierdzi Izabela Kielczy, psycholog biznesu ma dwa źródła. – Czasem potrzebę udawania bogatych na siłę wymusza  środowisko, w którym żyjemy na co dzień. Dlaczego tak się dzieje? Otóż ludzie potrzebują aprobaty społecznej, czyli uznania i akceptacji ze strony innych ludzi, a szczególnie tych, z którymi obcuje się na co dzień: sąsiedzi, koledzy z pracy itd. Potrzeba aprobaty społecznej oznacza tendencję do przedstawiania siebie w korzystnym świetle. Wizerunek, jaki przekazujemy innym  jest bardziej pozytywny od rzeczywistego. I tak, jeśli przebywamy w środowisku zamożnych ludzi  pokazujemy, że jesteśmy bogatsi niż w rzeczywistości. To z kolei skłania ludzi do kupowania drogich ubrań, sprzętów elektronicznych, nowoczesnych gadżetów, luksusowych aut itd. Czasem nawet kosztem długów. Dla części osób potrzeba bycia zaakceptowanym i uznanym przez środowisko jest silniejsza niż ich własne potrzeby – uważa Kielczyk.

(…)

Najgorsza jest sfrustrowana mama / interia.pl

Psycholog biznesu Izabela Kielczyk radzi, jak rozmawiać z szefem o ciąży i dziecku. Po dwóch latach trudniej wrócić do pracy, choć oczywiście jest to możliwe. Jak przekazać szefowi informację, że jest się w ciąży?
– Nieraz kobiety próbują ubrać tę wiadomość w różne ozdobniki. Pewna pani, która była w trzecim miesiącu ciąży, powiedziała przełożonemu, że dopiero planuje dziecko, żeby sprawdzić, jak zareaguje. Tymczasem im prościej przekażemy tę informację, tym lepiej. Przecież kobiety w ciąży są chronione przez prawo pracy.

Warto poczekać na odpowiedni moment?
– Najpierw informację o ciąży powinien potwierdzić lekarz. Następnie warto umówić się na rozmowę z szefem w cztery oczy, poprosić, żeby zarezerwował sobie dla nas trochę czasu. Takich spraw nie załatwia się w przelocie.

Jak się zachować, kiedy szef powie: „Tylko nie w takim momencie! Mamy teraz tyle pracy”
– Należy zapewnić go, że będziemy nadal pracować z dużym zaangażowaniem, o ile tylko pozwoli na to nasz stan zdrowia. To dobry moment, żeby ustalić nowe warunki, nie siedzieć cały dzień przy komputerze. Może pracodawca zgodzi się, żeby kobieta część obowiązków wykonywała z domu.

(…)

 

przeczytaj cały wywiad:

Wybieram bezrobocie / onet.pl

Katarzyna nie pracuje od 5 lat. Ma 27 lat i w swoim życiu przepracowała dwa lata. Po czym stwierdziła, że praca się zwyczajnie nie opłaca. Magda wiele lat pracowała na dwóch etatach, w końcu zapragnęła odpocząć. Obie podjęły świadomą decyzję, że pracy nie szukają, bo chcą być bezrobotne na zasiłkach.

Kasia skończyła liceum, zdała maturę. Na studia nie poszła, bo chciała się usamodzielnić – pracować, wyprowadzić od rodziców. Pierwsze pół roku słyszała od kolejnych pracodawców, że potrzebne jest doświadczenie, żeby bułki podawać w sklepie. W końcu znalazła zatrudnienie w małym osiedlowym sklepiku. Na początku leciała tam jak na skrzydłach. Zarabiała 1200 złotych, ale cieszyła się, że będzie miała własne pieniądze. Szybko jednak okazało się, że z pracą jej nie po drodze, bo rodzi same frustracje.

– Cieszyłam się do pierwszej wypłaty. Okazało się, że haruje sześć dni w tygodniu, a za te pieniądze nawet nie wynajmę sobie mieszkania, że nadal na nic mnie nie stać. A do tego właścicielka sklepu ciągle narzekała, że nie staram się, że nie mówię „Dziękuję bardzo, zapraszamy ponownie”. Myślała, że ma supermarket, a nie budę z bułkami i mlekiem – mówi Kasia.

(…)

Izabela Kielczyk, psycholog biznesu mówi, że kiedy człowiek wybiera bycie bezrobotnym  skazuje się na zależność od innych: państwa, rodziny, pomocy sąsiadów. To z kolei powoduje  poczucie wyuczonej bezradności. Z czasem zaczyna nabywać przekonań o braku związku przyczynowego między własnym działaniem a jego konsekwencjami. Przestaje wierzyć, że jego działania przyniosą mu efekt w postaci pracy. Często wpadają w smutek, a potem w depresje.

 

przeczytaj cały artykuł:

Ponad 80 proc. firm straciło pieniądze przez nierzetelnych kontrahentów / Onet.pl Biznes

Ponad 80 proc. przedsiębiorców straciło kiedyś pieniądze, bo kontrahent okazał się nierzetelny – wynika z badania przeprowadzonego przez Rzetelną Firmę. Aż 33 proc. szacuje swoją stratę na ponad 20 tys. zł. Trudno powiedzieć, czy ganić jednych za nieuczciwość, czy drugich za naiwność.

Rzetelna Firma zapytała ponad 1000 przedsiębiorców o ich doświadczenia związane ze współpracą z innymi firmami. Wyniki okazały się zaskakujące. Prawie 86 proc. ankietowanych przyznaje, że spotkało się z przejawami nierzetelności ze strony kontrahentów, z czego aż 22 proc. spotyka się z tym często. Ponad 80 proc. przedsiębiorców zdarzyło się stracić pieniądze lub wyprodukowane dobra, dlatego że klient lub podwykonawca nie wywiązał się z umowy. Dla 36 proc. badanych była to strata większa niż 1 tys. zł, 33 proc. straciło ponad 20 tys. zł.

(…)

Powodów takiej ryzykownej postawy może być kilka – mówi Izabela Kielczyk, psycholog biznesu. – Bardzo często oceniamy naszą rzeczywistość nieracjonalnie, na przykład odsuwając od siebie myśli o negatywnych zdarzeniach. Mamy przekonanie, że „ mnie to nie spotka” czy „nikt mnie nie oszuka”. – tłumaczy psycholog biznesu. – Bardzo często patrzmy również na nasze najbliższe otoczenie biznesowe i wzorujemy się na nim, mimo że postępuje niewłaściwie: „Inni przedsiębiorcy, których znam nie sprawdzają kontrahentów, więc dlaczego ja mam to robić?”. – wylicza pani Izabela Kielczyk. – Wreszcie bardzo często przedsiębiorcy kierują się po naturalną obawą, że odwlekając podpisanie umowy i „tracąc czas” na weryfikację partnera biznesowego”, stracą go na rzecz konkurencji – mówi Kielczyk.

12 miesięcy od podwyżki / Men’s Health

12 miesięcy od podwyżki
artykuł w miesięczniku Men’s Health


STYCZEŃ

ZNAJDŹ COŚ, CO CIĘ WYRÓŻNIA
To znana psychologiczna zasada – to, co unikatowe, wydaje się innym wartościowsze. Dotyczy to również pracowników – ci, którzy mogą się pochwalić jakąś wyjątkową umiejętnością, nawet jeżeli nie ma to bezpośredniego
przełożenia na pracę, wydają się szefom bardziej wartościowi. Zastanów się, czy masz umiejętności, zdolności, unikalne kompetencje, którymi wyróżniasz się pośród innych pracowników. Zajdź coś, co Cię wyróżnia . Może znasz
język chiński albo robisz fantastyczne zdjęcia? To wszystko stanowi Twoje atuty.

Badania wskazują, że największe szanse na awans i podwyżkę mają pracownicy lubiani i popularni w zespole.

LUTY
JAK CIĘ WIDZĄ, TAK CIĘ PISZĄ
Badania psychologów z University of Hertfordshire wskazują, że nawet ludzie nieobeznani z modą oceniają innych po stroju. Właściciela garnituru na miarę dwukrotnie częściej ocenia się jako kompetentnego, bardziej pewnego siebie, elastycznego, odnoszącego sukcesy. Specjaliści od wizerunku są zgodni: „Jeżeli chcesz zarabiać milion dolarów, to musisz wyglądać jak milion dolarów”. Warto zatem zainwestować w dobry garnitur, teczkę, buty, zegarek. Dobrze dobrane ubrania sprawiają, że wyglądamy na osoby kompetentne i wiarygodne. Zobacz na menshealth.pl/styl, jak dobrać idealny garnitur.

(…)
pełny artukuł w pliku PDF poniżej.

 

Pliki do pobrania

Jak rozmawiać z szefem o ciąży? / praca.wp.pl

Psycholog biznesu Izabela Kielczyk radzi, jak rozmawiać z szefem o ciąży i dziecku. Jak przekazać szefowi informację, że jest się w ciąży?

Nieraz kobiety próbują ubrać tę wiadomość w różne ozdobniki. Pewna pani, która była w trzecim miesiącu ciąży, powiedziała przełożonemu, że dopiero planuje dziecko, żeby sprawdzić, jak zareaguje. Tymczasem im prościej przekażemy tę informację, tym lepiej. Przecież kobiety w ciąży są chronione przez prawo pracy.

Warto poczekać na odpowiedni moment?

Najpierw informację o ciąży powinien potwierdzić lekarz. Następnie warto umówić się na rozmowę z szefem w cztery oczy, poprosić, żeby zarezerwował sobie dla nas trochę czasu. Takich spraw nie załatwia się w przelocie.

Jak się zachować, kiedy szef powie: „Tylko nie w takim momencie! Mamy teraz tyle pracy”? Należy zapewnić go, że będziemy nadal pracować z dużym zaangażowaniem, o ile tylko pozwoli na to nasz stan zdrowia. To dobry moment, żeby ustalić nowe warunki, nie siedzieć cały dzień przy komputerze. Może pracodawca zgodzi się, żeby kobieta część obowiązków wykonywała z domu.

(…)

Polacy nadal za mało odkładają / Polska The Times

Aż 80,5 proc. Polaków przyznaje, że dyskusja o reformie emerytalnej nie wpłynęła na ich sposób gromadzenia pieniędzy na przyszłość – wynika z badania przeprowadzonego przez instytut Homo Homini na zlecenie Deutsche Bank PBC. 66 proc. Polaków opłaca tylko podstawowe składki, a kolejnych 13 proc. dopiero planuje założenie produktu oszczędnościowego. Tylko co piąty Polak dodatkowo oszczędza.

Ci, którzy zdecydowali się na dodatkowe zabezpieczenie na starość, wybierali przede wszystkim krótkoterminowe, bezpieczne produkty oszczędnościowe: 5 proc. badanych twierdzi, że założyło lokatę w banku, 7 proc. otworzyło konto oszczędnościowe. Tylko 3 proc. zdecydowało się na odkładanie części swojej pensji w ramach IKE, a 3 proc. badanych – na systematyczne oszczędzanie z regularną składką, 2 proc. wykupiło jednostki uczestnictwa w funduszu inwestycyjnym.

W ciągu roku liczba tych, którzy zdecydowali się na dodatkowe zabezpieczenie, wzrosła zaledwie o 8 proc.

Dlaczego nie oszczędzamy? Przyczyn jest wiele. Zdaniem Izabeli Kielczyk, psycholog biznesu, jedną z nich jest mała wiedza o zagadnieniach związanych z emeryturą. – Niechęć do podejmowania działań ma swoją przyczynę w braku dostatecznej ilości informacji. Do podjęcia decyzji jednostka potrzebuje określonego zestawu danych. Ich brak powoduje niepokój, wręcz strach, a w konsekwencji bierność – podkreśla Izabela Kielczyk.
Jak pokazało badanie Homo Homini, wiedza na temat obecnego sytemu emerytalnego jest zastraszająco niska. Indywidualne konta zabezpieczenia emerytalnego – nowa forma odkładania na emeryturę, połączona z ulgą podatkową odliczaną od podstawy opodatkowania, wprowadzona niedawno przez rząd – jest zupełnie nieznana. Zaledwie 3 proc. Polaków potrafiło wyjaśnić, co oznacza skrót IKZE. Z kolei skrót IKE potrafił rozszyfrować mniej niż co piąty Polak. 82 proc. nie miało pojęcia, co to są indywidualne konta emerytalne!

(…)

 

przeczytaj cały artykuł na:

Pokochać pracę na nowo… / pracuj.pl

Wielu z nas zapewne zna to uczucie, które czasem towarzyszy nam rano: „Znowu muszę iść do pracy, a tak mi się nie chce …”. Pół biedy, jeśli wynika to z przemęczenia, gorzej, jeśli pojawia się myśl: „Nie lubię tego, co robię”. Wprawdzie zdarzają się szczęściarze, dla których taki stan ducha jest obcy, ale jest zapewne sporo osób, które ma poczucie wypalenia i stagnacji w obecnym miejscu pracy. Jak znów polubić pracę? Czy można pokochać ją na nowo? Zapytaliśmy o to coacha i psychologa biznesu – Izabelę Kielczyk. Przeczytajcie, co radzi. Może przydadzą Wam się te rady.

  • Po pierwsze: Nie twórzmy sami wewnętrznych barier i uprzedzeń, które nas ograniczają. Zamiast tego spróbujmy powtarzać sobie, że wszystko, czego doświadczamy, przyda mam się w życiu. Nawet to, czego aktualnie nie lubimy wzbogaca nasze doświadczenie życiowe i staje się dla nas cenną lekcją. Zamiast skupić się na tym, za czym nie przepadamy, wypróbujmy „technikę otwarcia”. I tak ciągle się czegoś nowego uczymy, więc spójrzmy na świat, jak na wielkie laboratorium, w którym jest masa rzeczy do odkrycia.
  • Po drugie: Nie odkładajmy spraw, których nie lubimy, na „jutro”. Takie przekładanie zadań działa tylko na naszą niekorzyść, zwiększa stres i podsyca niechęć do ich wykonywania. Gdy mamy z tym problem warto skorzystać z fachowej pomocy i zapisać się na kurs efektywnego wykorzystywania czasu. Zgodnie z radą amerykańskiego psychologa Martina Seligmana – nauczmy się myśleć pozytywnie. Postarajmy się więc, aby nasze myśli łączyły się z czymś przyjemnym. Zaplanujmy sobie, że znajdziemy dzisiaj co najmniej trzy pozytywne aspekty tego, co nas spotka w ciągu dnia.
  • Po trzecie: Doceńmy, to co mamy. Zaakceptujmy, że nie wszystko czego uczymy się i doświadczamy w życiu musimy lubić. Niby prosta zasada, ale czasem trudno się z nią pogodzić. Zamiast tego wypiszmy wszystkie nasze dotychczasowe doświadczenia, i te dobre i te złe, a obok nich to, co dzięki nim zyskaliśmy, czego się nauczyliśmy lub dowiedzieliśmy o sobie. Tak stworzony obraz może nam uświadomić, że nasza praca jest jednak inspirująca i da się lubić, a nawet pokochać.

 

Prawdziwej miłości szukamy w pracy / rp.pl

Prawdziwej miłości szukamy w pracy

komentarz do artykułu na rp.pl (Rzeczpospolita).

 

Jedna trzecia par poznaje się w miejscu pracy. Biurowa miłość nie oznacza wcale końca kariery w firmie. O dziwo może nawet poprawiać naszą efektywność.
Romanse biurowe obrosły złą sławą, kojarząc się z wyuzdanymi zachowaniami lub związkami opartymi na cynicznym wykorzystywaniu relacji służbowych. Jednak dla wielu to wiodące miejsce, gdzie mogą poznać życiowego partnera.

(…)

Z jednej strony związki w pracy wiążą się z ryzykiem – jeśli źle ulokujemy uczucie, a związek się skończy, narażamy się na pogorszenie relacji w biurze, szczególnie, gdy obiektem uczuć był przełożony. Z drugiej praca to miejsce, gdzie poznajemy ludzi podobnych do siebie, często posiadających zbliżone zainteresowania. – Często pracownicy wolą wejść w związek z osobą, którą dobrze znają i którą cenią za poczucie odpowiedzialności w wykonywaniu obowiązków. Uważają, że taka osoba wykaże się odpowiedzialnością również w związku – przekonuje Izabela Kielczyk, psycholog biznesu, coach.

Miłość w biurze dodaje skrzydeł
Szefowie zwykle niechętnie patrzą na miłość kwitnącą w miejscu pracy. A niekoniecznie musi ona negatywnie wpływać na efektywności pracy.
– Jeśli zakochujemy się we współpracowniku, tworzymy z nim związek, nie musi to oznaczać, że będziemy pracować gorzej. Takie osoby są po prostu szczęśliwe, że wreszcie znalazły drugą połówkę. Szczególnie mężczyźni zaczynają pracować efektywniej, często z tego powodu, że przejawiają większą troskę o zakładaną rodzinę czy po prostu chcą się wykazać przed partnerką. W przypadku kobiet bywa różnie – jednym związek daje więcej energii, którą wykorzystują twórczo, u innych praca schodzi na dalszy plan, gdyż koncentrują się na nowych rolach, np. żony, matki – mówi Izabela Kielczyk.

(…)

 

przeczytaj pełny artykuł: www.rp.pl/artykul/811842.html


Fatal error: Uncaught wfWAFStorageFileException: Unable to save temporary file for atomic writing. in /home/klient.dhosting.pl/jkielczyk/izabelakielczyk.pl/public_html/wp-content/plugins/wordfence/vendor/wordfence/wf-waf/src/lib/storage/file.php:34 Stack trace: #0 /home/klient.dhosting.pl/jkielczyk/izabelakielczyk.pl/public_html/wp-content/plugins/wordfence/vendor/wordfence/wf-waf/src/lib/storage/file.php(658): wfWAFStorageFile::atomicFilePutContents('/home/klient.dh...', '<?php exit('Acc...') #1 [internal function]: wfWAFStorageFile->saveConfig('livewaf') #2 {main} thrown in /home/klient.dhosting.pl/jkielczyk/izabelakielczyk.pl/public_html/wp-content/plugins/wordfence/vendor/wordfence/wf-waf/src/lib/storage/file.php on line 34